RAS PROTEST

W czwartek w samo południe w centrum Katowic odbędzie się „Niemy protest Ślązaków”. Protest ma być odpowiedzią na odrzucenie obywatelskiego projektu nowelizacji ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych mających na celu uznanie Ślązaków za mniejszość etniczną.

Do deklarowania języka i narodowości śląskiej w tegorocznym spisie ludności zachęcają politycy, społecznicy i regionalne organizacje ze Śląska. Zostało w tej sprawie podpisane porozumienie. Podczas poprzedniego spisu ludności narodowość śląską wskazało ponad 800 tys. osób. - informuje Onet.pl

Pod porozumieniem, aby zachęcać i promować wybór narodowości śląskiej w Narodowym Spisie Powszechnym, podpisało się ponad 20 osób publicznych i organizacji. Jednym z sygnatariuszy i pomysłodawców akcji jest Łukasz Kohut. - To nasza tożsamość (...) Państwa się zmieniały, a Ślązacy zawsze są pod tą samą szerokością geograficzną - mówi europoseł Wiosny.

W 2021 roku czeka nas Narodowy Spis Powszechny. Tym razem będzie się on odbywał w całości za pośrednictwem formularza internetowego. 10 lat temu narodowość śląską zadeklarowało 847 tys. osób. Ile będzie tym razem?

Jeśli będzie możliwość wpisania narodowości śląskiej, to pewnie liczba deklarujących przywiązanie do śląskiej grupy etnicznej będzie podobna jak w roku 2011. Ciekawe będą odpowiedzi na pytanie o używanie języka śląskiego. Czy wzrośnie liczba deklaracji, np. po wprowadzeniu do szkół edukacji regionalnej. Na pewno będzie to interesujący materiał dla socjologów - mówi Grzegorz Franki, prezes Związku Górnośląskiego, dzisiejszy Gość DZ i Radia Piekary.

Główny Urząd Statystyczny do 30 grudnia tego roku prowadzi konsultacje społeczne dotyczące spisu powszechnego w 2021 r. Ruch Autonomii Śląska będzie wnioskował, by nadal można było wpisywać narodowość śląską.

Dziś Gościem Dnia DZ i Radia Piekary jest Piotr Długosz, prezes Stowarzyszenia Osób Narodowości Śląskiej. W studiu Radia Piekary powiedział Marcinowi Zasadzie o tym, kiedy SONŚ wyśle skargę do trybunału w Strasburgu, jaki skutek ma mieć przeniesienie tej sprawy na arenę międzynarodową oraz czy stowarzyszenie zagraża integralności państwa polskiego.

Czy już wszystko powiedziano po odrzuceniu przez komisję sejmową projektu ustawy, zakładającej uznanie Ślązaków za mniejszość etniczną? Wiemy, że zlekceważono inicjatywę obywatelską i grubo ponad 100 tysięcy głosów. Podobno takich praktyk miało już nie być. Któż by tam się jednak liczył z mniejszością, która nawet mniejszością nie jest, bo jej się tego statusu - właściwie bez dyskusji - odmawia?

Prezentujemy nowa Mapę Śląskiego Działania. Jedno kryterium: stosunek do śląskiej odrębności. To na jego podstawie przed tygodniem ułożyliśmy pierwszą mapę regionalnych działaczy. Dziś uzupełniamy ją przede wszystkim o posłów, europosłów oraz o samorządowców. Są także nowe nazwiska przedstawicieli śląskich organizacji. I jeszcze nie skończyliśmy! Na pewno dopiszemy wojewodę Wieczorka, który stanowczo powinien się tu znaleźć. Kto jeszcze Państwa zdaniem powinien trafić na Mapę Śląskiego Działania?

W Katowicach Ruch Autonomii Śląska zorganizował niemy marsz, jako znak sprzeciwu, bo sejmowa większość PiS i Kukiz’15 odrzuciła obywatelski projekt ustawy, który miał gwarantować Ślązakom status mniejszości etnicznej.

W czwartek w samo południe w centrum Katowic odbył się niemy protest Ślązaków. To odpowiedź środowiska związanego z Ruchem Autonomii Śląska na odrzucenie obywatelskiego projektu nowelizacji ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych mających na celu uznanie Ślązaków za mniejszość etniczną.

Marcel Wawrzynek mógłby spokojnie siedzieć na emeryturze, ale nie może, bo w jego żyłach płynie... niebiesko-żółta krew. Jest jednym z ponad 140 tysięcy zawiedzionych Ślązaków, którzy podpisali się pod projektem ustawy uprawniającym ich do nazwania się mniejszością etniczną.

Europarlamentarzyści apelują do posłów z Polski, by nie zrywali dialogu ze Ślązakami i poparli obywatelski projekt ustawy o mniejszości etnicznej.

PO nie widzi żadnych możliwości, by w tej kadencji Sejmu uznano Ślązaków za mniejszość etniczną. Nawet jeśli będzie projekt

Na przyszły tydzień przesunięto wczoraj w Sejmie głosowanie nad projektem obywatelskim ustawy, która miała uznać Ślązaków za mniejszość etniczną. W minioną środę posłowie dwóch komisji administracji i spraw wewnętrznych oraz mniejszości narodowych głosami PiS i Kukiz15 zdecydowali, że trzeba ją odrzucić i taką rekomendację przekazali marszałkowi Sejmu.

„Śląski separatyzm” jest pojęciem zabawnym do tego stopnia, że jak już znajdzie się odważny i zaczyna gromadzić w sprawie materiał dowodowy, to robi przeważnie z siebie błazna. Zabawne to, bo przecież równie dobrze można dowodzić istnienia przymierza Wielkiego Cesarstwa Ruda Śląska-Chebzie z samozwańczą Republiką Bytom-Bobrek - co oczywiście jest „antypolskie”.

Komisje sejmowe administracji i mniejszości narodowych i etnicznych na wniosek podlaskiej posłanki klubu Kukiz'15 odrzuciły projekt obywatelski o uznaniu Ślązaków za mniejszość etniczną.

Przedstawiciel Rady Europy Sixto Molina dyrektor Sekretariatu Europejskiej Karty Języków zapowiedział ekspercką wizytę w Polsce w sprawie Ślązaków.

6 kwietnia 2016 roku w Brukseli obył się pokaz filmu Macedończyk oraz dyskusja na temat nieuznawanych mniejszość w Grecji i Polsce. Wzięli w niej udział przedstawiciele Ruchu Autonomii Śląska oraz EFA Rainbow (reprezentującej Macedończyków w Grecji).

Jakie są szanse, że Ślązacy zostaną uznani za mniejszość etniczną? W tej kadencji parlamentu będzie graniczyć to z cudem, tym niemniej warto śledzić losy obywatelskiego projekt ustawy, w którym zawarta jest ta propozycja. Wbrew uzasadnionym obawom, nie został on utrącony przez Sejm po pierwszym czytaniu i może jeszcze w tym miesiącu prace nad nim będą kontynuowane w komisjach. WYPOWIEDZI UCZESTNIKÓW DEBATY W KOLEJNYCH ZDJĘCIACH

W poniedziałek w Chorzowie dyskutowaliśmy na temat śląskiej ustawy, która niezmiennie wywołuje ogromne emocje. Do kompromisu nadal daleko. DEBATA O ŚLĄSKU Przeczytajcie zapis debaty o Śląsku, zorganizowanej przez Związek Górnośląski.

Sprawa śląskiej mniejszości etnicznej i języka regionalnego będzie tematem dzisiejszej dyskusji organizowanej przez Związek Górnośląski. Debata o Śląsku odbędzie się w Chorzowie.