Kiedy grana przez Ewę Błaszczyk bohaterka „Zmienników” Stanisława Barei chciała podjąć pracę w Warszawskim Przedsiębiorstwie Taksówkowym, jednym z wymagań było zdanie egzaminu ze znajomości miasta. Po 30 latach okazuje się, że ów sprawdzian wcale nie jest przeżytkiem. Ba, miasta wracają do niego, bo może być dzisiaj - w epoce wszechobecnej elektroniki i popularności nawigacji samochodowych - również sposobem na zdobycie rynku. Do egzaminów z topografii miasta wróciły niedawno Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza i Katowice.
- W miastach poniżej 100 tysięcy mieszkańców nie trzeba takich egzaminów przeprowadzać, z kolei w miastach, gdzie mieszkańców jest więcej niż 100 tysięcy, decyzja w tej sprawie należy do Rady Miejskiej - wyjaśnia Rafał Łysy, rzecznik sosnowieckiego Urzędu Miejskiego.
W Sosnowcu to taksówkarze z korporacji Taxi Polonia zwrócili się do radnych, by zajęli się tym tematem. W ostatni czwartek sierpnia radni zdecydowali, że taksówkarze będą zdawać takie egzaminy.
Jak mówi Aleksander Jackowski z Taxi Polonia, wielu kierowców, którzy decydowali się na pracę taksówkarza, swoją znajomość miasta opierało tylko na GPS-ie. - A tak pracować się nie da - podkreśla. - Egzamin z topografii miasta wcale nie jest przeżytkiem. Kiedy 20 lat temu zaczynałem pracę, zjeździłem całe miasto od A do Z, żeby je poznać. Taksówkarz musi dowieźć klienta możliwe najkrótszą drogą - dodaje.
Ale egzaminy mogą być też w Sosnowcu orężem walki o klienta. Taksówkarze mówią, że w mieście pojawiła się krakowska firma, która ich zdaniem niszczy rynek. - Nie spełnia żadnych wymagań. Ceny musiały pójść w dół, a my też przecież musimy zarobić na utrzymanie samochodu czy wymianę na nowy - podkreślają.
W Dąbrowie Górniczej klientów wozi dziś kilka korporacji taksówkowych, a nie brakuje również tych, którzy próbują sił w pojedynkę albo też jazda autem z napisem „Taxi” jest dla nich szansą na dorobienie sobie do pensji. Konkurencja jest spora, ale w tym przypadku - podobnie jak w Sosnowcu - by stać się pełnoprawnym taksówkarzem, trzeba wziąć udział w szkoleniu, a potem zdać egzamin z topografii miasta, który trwa 30 minut. Przyszli taksówkarze muszą wiedzieć, jak przyporządkować ulice do dzielnic, znać instytucje i obiekty oraz najkrótszą drogę do wskazanego punktu. Kolejne punkty można uzyskać za odpowiedzi na pytania z zakresu prawa miejscowego.
Opłata za szkolenie wynosi 12 proc., a za egzamin 8 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w roku poprzedzającym przeprowadzenie egzaminu.
- Aktualnie uprawnienia do przewozu taksówką ma w Dąbrowie Górniczej 137 osób - informuje Aneta Pobiega z Wydziału Komunikacji i Drogownictwa Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej. - Począwszy od 1 stycznia 2014 r. do dziś 12 osób przedstawiło stosowne zaświadczenia o ukończeniu kursu i zadeklarowało chęć przystąpienia do egzaminu. Cztery osoby zaliczyły egzamin pozytywnie, jedna zrezygnowała, dwie natomiast oczekują na jego przeprowadzenie - dodaje.
*Trąba powietrzna w Chorzowie ZOBACZ NOWE WIDEO I ZDJĘCIA
*Wakacje przedłużne. To prezent MEN dla uczniów
*Pielgrzymka kobiet do Piekar Ślaskich 2016 ZDJĘCIA + WIDEO
*Dzieci zasypiają w każdych warunkach NAJŚMIESZNIEJSZE FOTKI
*Sprawdzony i prosty przepis na leczo SPRÓBUJ I SIĘ PRZEKONAJ
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?