Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Te sklepy wprowadzają nas w błąd. Sprzedają owoce i warzywa z zagranicy, a podają, że są polskie. Wyniki kontroli UOKiK

OPRAC.:
Katarzyna Pachelska
Katarzyna Pachelska
W tych sklepach w I półroczu 2020 r. kontrolerzy wykryli najwięcej nieprawidłowości w oznakowaniu owoców i warzyw krajem pochodzenia.Zdjęcie ilustracyjne.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
W tych sklepach w I półroczu 2020 r. kontrolerzy wykryli najwięcej nieprawidłowości w oznakowaniu owoców i warzyw krajem pochodzenia.Zdjęcie ilustracyjne.Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Szymon Starnawski /Polska Press
Kontrola UOKiK w polskich sklepach potwierdziła to, co wielu konsumentów zauważa od jakiegoś czasu - co dziesiąta partia warzyw i owoców w sklepach sprawdzonych przez Inspekcję Handlową miała błędną informację o kraju pochodzenia lub nie miała jej wcale. Jeśli chcemy wykazać się gospodarczym patriotyzmem i kupować tylko polskie owoce i warzywa, to w niektórych sklepach musimy uważać. Sprawdź listę sklepów, w których najczęściej były nieprawidłowości.

W pierwszym półroczu 2020 r. Inspekcja Handlowa na zlecenie prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów skontrolowała oznakowanie 3527 partii warzyw i owoców w 395 sklepach, głównie należących do dużych sieci handlowych.

Sprawdź, w których supermarketach w I półroczu 2020 r. kontrolerzy wykryli najwięcej nieprawidłowości w oznakowaniu owoców i warzyw krajem pochodzenia. Kliknij w galerię zdjęć.

Konsumenci mają prawo do pełnej i rzetelnej informacji o ofercie

W związku ze skargami konsumentów i rolników sprawdzała, czy sprzedawcy prawidłowo podają informację o kraju pochodzenia. Pod lupę trafiły przede wszystkim produkty, w stosunku do których jest największe ryzyko wprowadzenia w błąd, czyli np.

  • ziemniaki,
  • pomidory,
  • ogórki,
  • marchew,
  • czosnek,
  • truskawki,
  • jabłka.

Konsumenci mają przed zakupem prawo do pełnej, jasnej i rzetelnej informacji o ofercie, w tym także o kraju pochodzenia owoców czy warzyw. Od dużych, profesjonalnych przedsiębiorców, jakimi są sieci handlowe, oczekuję szczególnej staranności i dbałości o klientów, w tym prawidłowej informacji o oferowanych produktach. Wprowadzanie konsumentów w błąd jest absolutnie niedopuszczalne – mówi Tomasz Chróstny, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów

Ogółem w pierwszym półroczu 2020 r. inspektorzy zakwestionowali 358 partii (10,2 proc.) ze względu na błędne wskazanie kraju pochodzenia lub niepodanie go wcale. Kontrole były prowadzone w trzech etapach. W ostatnim z nich, który odbywał się od 15 kwietnia do 19 czerwca, skontrolowano 154 sklepy, w tym 119 należących do sieci handlowych badanych w poprzednich etapach: Aldi, Auchan, Biedronka, Carrefour, Delikatesy Centrum, Dino, E. Leclerc, Intermarche, Kaufland, Lidl, Mila, Netto, Polomarket, Stokrotka, Tesco.

Sałata lodowa niby polska, a tak naprawdę z Hiszpanii

Nieprawidłowości stwierdzono w 33,8 proc. z nich, m.in. w sklepach Groszek, Lewiatan, Lidl, Delikatesy Centrum, Kaufland, Dino, Tesco, Intermarche, Polomarket, Netto, Biedronka oraz placówkach niesieciowych.

Musisz to wiedzieć

W kontrolach trwających od 15 kwietnia do 19 czerwca zbadano 956 partii świeżych owoców i warzyw, kwestionując 115 z nich (12 proc.) ze względu na błędną informację o kraju pochodzenia lub jej brak.

Przykładowo na wywieszkach przy stoisku jako polskie były przedstawiane:

  • sałata lodowa z Hiszpanii,
  • pomidory cherry z Maroka,
  • cebula z Holandii.

Zdarzało się też informowanie jednocześnie o kilku krajach pochodzenia, z których jednym miała być Polska, np. w przypadku groszku Konferencja z Holandii.

Inspektorzy mieli też dużo zastrzeżeń do pojedynczych sprawdzonych sklepów sieci: ABC (100 proc. zakwestionowanych partii), Groszek (47,7 proc.) oraz Piotr i Paweł (25 proc.).

Zobacz koniecznie

Nieprawidłowości zidentyfikowano także w sklepach niesieciowych (36,2 proc. skontrolowanych tam partii). Szczegółowe wyniki sprawdź w informacji Inspekcji Handlowej.

Właścicielowi Biedronki grozi wysoka kara

- Wyniki kontroli będą analizowane pod kątem naruszania zbiorowych interesów konsumentów. Jeśli będą podstawy do postawienia zarzutów, będę wszczynał postępowania przeciwko tym przedsiębiorstwom, które wprowadzając konsumentów w błąd naruszają zbiorowe interesy konsumentów – zapowiada Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK.

Pierwsze takie postępowanie wobec Jeronimo Martins Polska, właściciela sieci sklepów Biedronka, jest już w toku. Za praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów przedsiębiorcy grozi kara do 10 proc. rocznego obrotu.

Nie przeocz

Rady dla konsumentów:

  • Przy każdej partii warzyw lub owocami musi się znaleźć wywieszka z krajem ich pochodzenia. Informacja powinna być podana w sposób czytelny i jednoznaczny oraz w widocznym miejscu. Nie może wprowadzać w błąd.
  • Dodatkowo ziemniaki, zarówno oferowane luzem, jak i pakowane, muszą być oznakowane flagą kraju, z którego pochodzą.
  • Jeśli masz wątpliwości, porównaj informacje z wywieszki z tymi na opakowaniu zbiorczym, np. pudełku.
  • Na opakowaniu warzyw lub owoców może się także znaleźć logo „Produkt Polski”. To oznakowanie jest dobrowolne, ale nie może wprowadzać w błąd.
  • Od 1 lipca nieprawidłowości dotyczące informacji o kraju pochodzenia artykułów rolno-spożywczych należy zgłaszać do odpowiedniego wojewódzkiego Inspektoratu Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.

Bądź na bieżąco i obserwuj

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo