Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W polskiej krainie. Felieton Marka Szołtyska, historyka i znawcy Śląska

Marek Szołtysek
Średniowieczny wizerunek księcia śląskiego Henryka Probusa z czarnym śląskim orłem, o którym niemiecki pieśniarz śpiewał, że był z polskiej krainy. Takie są fakty!
Średniowieczny wizerunek księcia śląskiego Henryka Probusa z czarnym śląskim orłem, o którym niemiecki pieśniarz śpiewał, że był z polskiej krainy. Takie są fakty!
Rozmawiając o Śląsku można się czasami pokłócić i pogubić w argumentacji. Przykładowo jedni gadają - jak propaganda z czasów komunizmu – o jedynie polskim piastowskim Śląsku. Inni temu zaprzeczają, twierdząc, że książęta śląscy po prostu mówili po niemiecku. Zdarzają się wtedy też rozjemcy i tłumaczą, że na dawnym piastowskim Śląsku to było inaczej niż współcześnie, że odmiennie rozumiano kwestie narodowe i że na Śląsku nikogo nie nazywano jeszcze wtedy – „Polakami” a śląskiej ziemi - „ziemiami polskimi”, i że lepiej używać nazw: „ziemie Słowian” czy „ziemie śląskie”.

I jak sobie radzić w tym gąszczu opinii? SPOSÓB PIERWSZY: Propaganda o „rdzennie polskim” Śląsku jest zniekształcająca. Uprawiali ją nie tylko komuniści po wojnie, ale również skrajne środowiska narodowe. Oni do tego stopnia nie rozumieli i nie rozumieją Śląska jako styku kultury polskiej, czeskiej i niemieckiej, że nawet marginalizują postać księżnej śląskiej św. Jadwigi. Bo ona przecież była Niemką a na swym wrocławskim dworze wychowywała czeską królewnę Agnieszkę Przemyślidkę.

SPOSÓB DRUGI: A co z opiniami o książętach śląskich mówiących tylko po niemiecku? Oczywiście, że tacy się zdarzali, podobnie jak mówiący tylko po czesku. A było to efektem mody czy ich kontaktów towarzyskich z dworami zagranicznymi. Ale przecież podstawowym sposobem komunikowania się mieszkańców Śląska w czasach piastowskich była polszczyzna. Nawet niemieccy, czescy czy niderlandzcy koloniści, z czasem na Śląsku przechodzili na język polski. Również wspomniana już św. Jadwiga nauczyła się dobrze mówić po polsku, bo inaczej nie mogła by się komunikować z poddanymi.

SPOSÓB TRZECI: Moim zdaniem błądzą też rozjemcy, którzy za wszelką cenę próbują pogodzić tych Ślązoków, którzy myślą na „sposób polski” z tymi co widzą świat na „sposób niemiecki”. I tu się tłumaczy przykładowo, że w odmiennych dawnych czasach rzekomo nikt Ślązoków nie nazywał Polakami, ani ziem śląskich ziemiami polskimi. Ale takiej polubowności zaprzeczają choćby tylko dwa fakty: W XIV wieku na uniwersytecie w Pradze studentów ze Śląska zaliczano do „natio Polonorum”, czyli do „narodu Polaków”. I jeszcze znana jest średniowieczna pieśń słynnego niemieckiego śpiewaka Tannhauser, który przebywając około 1260 roku na wrocławskim dworze księcia śląskiego Henryka Probusa napisał o nim pieśń – po staroniemiecku oczywiście - zaczynającą się słowami: „Z polskiej krainy zacny książę był /…/”.

SPOSÓB CZWARTY: W czasie rozmawiania o Śląsku pamiętajmy, by z szacunkiem traktować wszystkie sposoby rozumienia kultury naszego regionu. Ale ciągle pogłębiajmy wiedzę o Śląsku, unikajmy stereotypów i bądźmy otwarci na fakty, nawet wtedy, gdy nam się nie podobają. Bo śląskość to nie koncert życzeń!

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera