Wiosną wybierz się do żorskich lasów [ZDJĘCIA]

Dlatego wiosną, gdy pogoda zachęca do wyjścia na świeże powietrze, warto wybrać się na spacer do lasu. A lasów w Żorach nie brakuje i również okazji do wypadu za miasto.

Lasy w Żorach: Wiosną wybierz się do żorskich lasów

Szczególnie urokliwie wygląda dzisiaj las Dębina w dzielnicy Kleszczówka z Dębem Maryjnym (Marieneiche) i strzelnicą Strzeleckiego Bractwa Kurkowego w Żorach. To miejsce magiczne, głównie za sprawą powieszonego na Dębie Maryjnym obrazu Matki Boskiej z Dzieciątkiem – pochodzi z XIX wieku, został ufundowany przez żorskiego Aloisa Kentnowskiego w podzięce za uratowanie życia. Któregoś dnia kupiec, wracając z mikołowskiego jarmarku, schował się za grubym pniem dębu w żorskim lesie, gdy właśnie gonili go rabusie. Kupiec żarliwie modlił się do Matki Boskiej o ocalenie. Zbójcy nie znaleźli kupca. Od tamtego dnia chodził codziennie do drzewa i dziękował za uratowanie życia, odmawiając różaniec. Na pniu dębu powiesił obraz Matki Boskiej.

Do dzisiaj obraz odnawiano sześciokrotnie. Podczas ostatnich prac malarz Krzysztof Dublewski pomylił się i zamiast wizerunku Matki Boskiej z Dzieciątkiem namalował Matkę Boską Częstochowską. Ten obraz trafił na probostwo kościoła na Kleszczówce. Wkrótce jednak powstał nowy i zgodny z pierwowzorem - obraz Matki Boskiej z Dzieciątkiem z napisem"Królowo Korony Polski, módl się za nami". Wisi tu do dziś.

Dąb Maryjny z obrazem stanowi wciąż dla wielu żorzan swoiste sanktuarium Maryjne, jest chętnie odwiedzane przez mieszkańców, i to nie tylko Żor. W maju odbywają się tu nawet nabożeństwa majowe.

Z Dębem Maryjnym wiąże się też legenda o królu Janie III Sobieskim, który szedł z wojskiem przez śląską ziemię, bo innej drogi do Wiednia nie było. W Żorach wojsko rozłożyło się na pewnej polanie, gdzie rósł dąb. Kawałek dalej była studnia. Król z wojskiem zjadł kolację. Całe towarzystwo poszło spać. Ale Sobieski nie mógł zasnąć. Zaczął rozmowę ze swoim podwładnym - zwykłym chłopem, który powiedział mu, że Żory to piękne miasto, żyją w nim bogaci ludzie, którzy pracy się nie boją. Wytapiają żelazo, mają kuźnie. Zaczęło świtać. Chłop zagrał na jutrznię. Na odchodne król zostawił tu na pamiątkę obrazek Matki Boskiej na dębie. Przez lata obrazek niszczał. Odnowił go pewien malarz, który namalował Matkę Boską na większej desce. Studnia wyschła, gdy budowano drogę do Katowic.

Od Dębu Maryjnego aż do strzelnicy Strzeleckiego Bractwa Kurkowego w Żorach, dzisiaj znajdującego się po drugiej stronie wiślanki, do końca lat 60. XX wieku prowadził szlak spacerowy, ale przerwała go budowa trasy szybkiego ruchu Katowice-Wisła (dawniej E-16). W lesie Dębina znajdował się nawet specjalny ośrodek wypoczynkowy, miejsce spacerów żorzan od połowy XIX wieku do lat 80. XX w. Odbywały się tam festyny, zabawy, pokazy sportowe. Goście spożywali tu piwo i lemoniady, zajadali się w podpłomykach, krupniokach, kiełbaskach. Drewniany pawilon strzelnicy został zbudowany na przełomie XIX i XX w. W 1859 r. magistrat postanowił utworzyć go części lasu Dębina. Uporządkowano stare, leśne drogi, wysadzono trawniki, posadzono drzewa liściaste i urządzono place zabaw dla dzieci. Koszty tego przedsięwzięcia zostały pokryte za opłaty straganowe szynkarzy i korzenników.

Inne dzielnice także mają swoje lasy.

W Kleszczowie znajduje się las Niwy (dawniej na jego skraju odbywały się targi końskie). Z kolei w Rogoźnej leży las Osiniok o powierzchni 67,6 ha. To las mieszany, w którym dominują: sosny, świerki, buki i dęby. Las Osiniok graniczy z gminą Jastrzębie-Zdróh, stawem Ławczok oraz al. Jana Pawła II. Rośnie na glebach gliniastych. W tym lesie możemy zobaczyć: sarny zające, na nawet kuny leśne i dużo ptaków wróblowatych (kosy, sojki). Z kolei Rój posiada las Rajszczok – jego nazwa pochodzi od dawnej nazwy dzielnicy „Raj”, „las w Raju”. Na granicy Rownia i Folwarków mamy jeszcze las Starok, za którym roztaczają się Pańskie Łąki.