Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zlot w Rybniku-Kamieniu. Nocna jazda Rybnik wspiera malutkiego Samuelka, który walczy z neuroblastomą

Barbara Kubica-Kasperzec
Barbara Kubica-Kasperzec
Była zbiórka grosików, licytacje. Wszystko po to, by na koncie malutkiego Samuelka z Rybnika można było dopisać kolejne złotówki. Nocna Jazda Rybnik zorganizowała zlot samochodów, motocykli na terenie ośrodka w Rybniku-Kamieniu. Impreza miała charytatywny charakter. Zbierano pieniądze dla chłopczyka, który walczy z neuroblastomą, fatalną odmianą raka.

Zlot w Rybniku-Kamieniu. Nocna jazda Rybnik wspiera malutkiego Samuelka

Samuelek od kilkunastu dni jest już na leczeniu w Barcelonie. Ale w kraju, w jego rodzinnym Rybniku, trwa dramatyczna walka z czasem. Trzeba bowiem zebrać ok. 2,7 mln zł na leczenie chłopczyka. Obecnie na koncie Samuelka jest około 1,12 miliona złotych.

W sobotnie popołudnie do zbiórki włączyła się grupa pod nazwą Nocna Jazda Rybnik, która zorganizowała na terenie ośrodka MOSiR w Kamieniu zlot samochodów i motocykli. Była zbiórka pieniędzy, były licytacje. Wszystko to, by pomóc zabrać środki na leczenie Samuelka. - Zbieramy między innymi grosiki - mówili nam organizatorzy przedsięwzięcia.

Samuela ma dwa latka. Nie jest niestety dane mu bawić się, biegać, cieszyć. Zamiast tego przykuty jest do szpitalnego łóżka. Neuroblastoma, która została u niego zdiagnozowana, to zabójczy dla małych dzieci rak. Ratunkiem dla chłopczyka jest leczenie w odległej Hiszpanii, gdzie od kilkunastu dni malutki rybniczanin już przebywa. Jest po pierwszym, podanym w Barcelonie, cyklu chemii. Maluszek nie znosił jej dobrze. Konieczne było podawanie morfiny, włączenie żywienia pozajelitowego. Trzy dni temu nastąpiła delikatna poprawa.

- Dawka morfiny została odrobinę zmniejszona. Zaczyna też powoli przyjmować pokarmy. Jeszcze zbyt mało, żeby odłączyć żywienie pozajelitowe, ale jest to kroczek w stronę poprawy. Jesteśmy przerażeni co będzie po kolejnej chemii, ale pełni nadziei, że Samuelek będzie miał możliwość spędzenia chociaż paru dni na świeżym powietrzu przed kolejnym cyklem leczenia (...). Czekamy aż rany w układzie pokarmowym się zagoją i będzie mógł normalnie jeść a morfina zostanie w pełni odstawiona. Cieszy nas poprawa, a jednocześnie obawiamy się czy po kolejnej chemii nie będzie jeszcze gorzej...? - piszą rodzice chłopca.

Można pomóc, dołączając do zbiórki w sieci

Pamiętajcie, że chłopczyka można - wręcz trzeba - wspomóc w trudnej walce o życie. Liczy się każda złotówka. Link do zbiórki znajdziecie TUTAJ

Nie przeocz

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera