MKTG SR - pasek na kartach artykułów

58-latek podpalił swój dom w Myszkowie! Wszystko przez to, że pokłócił się z żoną

Katarzyna Stacherczak
Katarzyna Stacherczak
Do niecodziennej sytuacji doszło w Myszkowie. 58-latka postanowił podpalić swój dom. Wszystko przez to, że był skonfliktowany z żoną. Mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania pożaru zagrażającego życiu i zdrowiu osób oraz za kierowanie gróźb do członków rodziny.

Po odebranym zgłoszeniu o pożarze jednego z budynków w Myszkowie, na miejsce natychmiast zostały skierowane służby ratownicze.

- Policjanci ustalili, że do tego pożaru mógł przyczynić się właściciel domu, który oddalił się z miejsca zdarzenia. Stróże prawa szybko dotarli do informacji, gdzie mężczyzna może się przemieszczać i wyniku pościgu zatrzymali podpalacza - mówi sierż. Klaudia Zenderowska z myszkowskiej policji.

Mieszkaniec Myszkowa w chwili zatrzymania miał blisko 0,5 promila alkoholu w organizmie. Jak ustalili policjanci, mężczyzna od kilku lat był skonfliktowany z żoną.

- Biegły ocenił, że do pożaru doszło w wyniku rozlania, a następnie podpalenia substancji łatwopalnej w kilku miejscach. Na szczęście w wyniku zdarzenia nie ucierpiał żaden domownik - dodaje.

Mężczyzna spowodował starty rzędu blisko 300 tysięcy złotych!

58-letni mężczyzna usłyszał dwa zarzuty, spowodowania pożaru zagrażającego życiu i zdrowiu osób oraz kierowania gróźb karalnych. Na wniosek śledczych i prokuratora sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni