Budowa DTŚ Wschód priorytetowym zadaniem w województwie śląskim. Powraca temat ogromnej inwestycji

Kwestia budowy Drogowej Trasy Średnicowej na wschód województwa jest tematem, który przewija się od kilku lat. W 2017 roku Jaworzno zobowiązało się do przygotowania niezbędnej dokumentacji do realizacji tej inwestycji. Temat ucichł w momencie, kiedy ówczesny marszałek województwa śląskiego podjął decyzję o zmianie zasad finansowania projektów drogowych. Wówczas władze Mysłowic, Jaworzna oraz Sosnowca stwierdziły, że nie stać ich na budowę tej drogi.

Wojciech Saługa zaprosił we wtorek na spotkanie samorządowców omawianych miast, aby jeszcze raz przedyskutować temat budowy Drogowej Trasy Średnicowej. Zdaniem marszałka jej powstanie jest priorytetem dla województwa śląskiego.

- To jest szczególna inwestycja dla mieszkańców województwa śląskiego. Szczególnie dla naszego bezpieczeństwa i komfortu dojazdu do szkoły czy pracy. Dzisiaj największy ruch jest na autostradzie A4. Między Katowicami a Mysłowicami tworzy się jeden permanentny korek. Brakuje drogi alternatywnej. Jeśli dojdzie do wypadku w Tychach, Sosnowcu czy w Katowicach to cała ta część aglomeracji stoi i nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć, w jakim czasie dojedziemy lub wyjedziemy z Katowic — tłumaczył Wojciech Saługa, marszałek województwa śląskiego.

Jak podkreślał marszałek, wtorkowe spotkanie przebiegało pod pytaniem - „czy jesteśmy w stanie to zrobić?”. Największe problemy polegają na uzyskaniu decyzji środowiskowej, gdyż ona nigdy nie została wydana, aczkolwiek jest w trakcie rozpatrywania.

- Mamy nadzieję na pozytywne rozstrzygnięcie i pójście krok dalej. Kolejnym etapem będzie wykonanie dokumentacji projektowej i myślę, że potem sama realizacja, która podzielona będzie na etapy — tłumaczył Grzegorz Kwitek, członek zarządu Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.

Celem wtorkowego spotkania było zebranie informacji, na jakim etapie są plany dotyczące inwestycji. Samorządowcy wraz z marszałkiem rozmawiali również o możliwości pozyskania środków krajowych lub unijnych.

- Ogromnie się cieszę, że wracamy do przygotowań, do tego, żeby pozyskać finansowanie, dokumentacje i przystąpić do jej realizacji. Bez Drogowej Trasy Średnicowej układ drogowy po prostu się zatka i atrakcyjność inwestycyjna regionu śląskiego przestanie się opłacać. Ogromnie się cieszę, że dzisiaj bez żadnych zgrzytów, doszliśmy do tego, że musimy to zadanie wykonać — komentował Paweł Silbert, prezydent Jaworzna.

Przebieg DTŚ na wschód naszego województwa został już wcześniej wyznaczony. Drogowa Trasa Średnicowa Wschód miałaby prowadzić od Katowic, przez Mysłowice, do granic z Jaworznem i węzła Jęzor przy Centrum Handlowym Fashion House, a także do Sosnowca - przez Niwkę do węzła Bór na trasie S1.

- Mamy wykonaną część centralną i zachodnią. Pora więc na część wschodnią. Ona też musi być dobrze przemyślana, żeby ten ruch był płynny — mówił Marcin Krupa, prezydent Katowic.

- Dla Mysłowic najważniejsze jest, aby odkorkować miasto w godzinach szczytu — informował Wojciech Chmiel, zastępca prezydenta Mysłowic. - Miejmy nadzieję, że jak najszybciej uda nam się zrealizować tę inwestycję — dodawał.

Wtorkowe spotkanie było jednym z pierwszych dotyczących tego tematu po długiej przerwie. Kolejne odbędzie się za około trzy tygodnie. Bez wątpienia będzie to jedna z największych inwestycji w województwie śląskim. Kwestia kosztów oraz samego wykonawcy to pytania na przyszłość. Na najbliższych spotkaniach trzeba będzie skupić się na samej dokumentacji.

- Musimy jeszcze raz zastanowić się, kto będzie liderem całej inwestycji. Dlatego też umówiliśmy się na kolejne spotkanie, żeby o tym porozmawiać. Nasz cel to uzyskanie decyzji środowiskowych, a druga rzecz to znalezienie środków na zaprojektowanie tej inwestycji i środków na samą realizację — wyjaśniał Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.