Dolina Staroleśna na Słowacji przyciąga widokami
Początki szlaków wiodących do Doliny Staroleśnej znajdują się w pobliżu miejscowości Stary Smokowiec i Tatrzańska Leśna. W obu miejscach zatrzymuje się popularna električka, czyli kolejka szynowa kurująca u podnóża Tatr Wysokich. Ruszając ze Starego Smokowca możemy nieco skrócić trasę marszu i szybko pokonać część trasy wyciągiem. Dzięki temu zaoszczędzimy ok. 1 godziny.
Trasę Doliną Zimnej Wody z Tatrzańskiej Leśnej (słow. Studená dolina) trzeba pokonać pieszo. Pokonanie oznakowanego na żółto odcinka zajmie ok. 1,5 godziny. Nieco po prawej stronie będziemy widzieć potężny masyw Łomnicy. Na ten szczyt nie prowadzi żaden szlak, turystów dowozi tu kolej linowa.
Żółty szlak (lub zielony – jeżeli idziemy ze Starego Smokowca) kończy się w pobliżu Wodospadów Zimnej Wody. Tu szukamy niebieskich oznaczeń, za którymi wejdziemy do interesującej nas Doliny Staroleśnej. Czeka nas wymagająca wędrówka do Zbójnickiej Chaty – schroniska położonego na końcu ogromnej doliny. Pokonanie tego odcinka, według mapy, powinno zająć nieco ponad 2 godziny, jednak nie warto się spieszyć. Nawet niezbyt wprawne oko z łatwością wypatrzy kozice pokonujące strome zbocza doliny.
Widokiem, którego po polskiej stronie gór raczej się nie zobaczy, będą objuczone ponad zdrowy rozsądek osoby, idące mozolnie pod górę. To nosicze – tragarze dostarczający zaopatrzenie do położonego wysoko schroniska. Po słowackiej stronie Tatr, w miejscach, do których nie prowadzi droga dojazdowa ani wyciąg lub kolej linowa, siła mięśni jest jedynym sposobem na dostarczenie niezbędnych produktów.
Budynek Zbójnickiej Chaty położony jest na wysokości 1960 m n.p.m. Gdy do niego dotrzemy, będziemy mieć za sobą (w zależności od wybranej drogi) nawet 4 godziny marszu. W tym miejscu niebieski szlak się nie kończy, można iść dalej – po kolejnych kilku godzinach przekroczymy granicę z Polską w okolicach Jaworzyny Tatrzańskiej. To trasa dla doświadczonych turystów, my zatrzymujemy się w Zbójnickiej Chacie, odpoczywamy ciesząc się pięknymi widokami, a następnie rozpoczynamy zejście tą samą drogą.
Łączny czas przejścia wyniesie ok. 7,5 godziny plus postoje. Wycieczkę piękną doliną warto zaplanować na lato, gdy dni są najdłuższe. Dzięki temu nie będziemy schodzili po ciemku. Jadąc w słowackie Tatry należy również pamiętać o wykupieniu ubezpieczenia – ratownictwo górskie u naszych południowych sąsiadów jest płatne. Koszt akcji ratunkowej może wynieść nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Dojazd w okolice Starego Smokowca zajmie z centrum naszej aglomeracji kilka godzin. Z tego powodu wycieczka w ten rejon Słowacji raczej nie będzie jednodniowa. W artykułach podpowiadamy, gdzie jeszcze warto się wybrać.
Zobacz także
- Tatry Bielskie. Przejdź z nami przez najdzikszą część Tatr. To wyjątkowe miejsce
- Krywań – narodowa góra Słowaków. Znacie ją z piosenki Skaldów i eurocentów
- Rysy. Wyprawa na najwyższą polską górę. Najwyżej położone schronisko w Tatrach czeka!
- Tatry Zachodnie - pomysł dla tych, którzy Beskidy znają jak własną kieszeń
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?