Katowice. "Europa jest kobietą!" Posłanki KO apelują o udział w wyborach

Ostatnie wybory parlamentarne w Polsce były prawdziwym świętem demokracji. W całym kraju frekwencja wyniosła 74,38 procent. - Zadziwiliśmy całą Europę - stwierdziła posłanka KO Mirosława Nykiel, która startuje w tegorocznych wyborach do Europarlamentu. 6 czerwca przed Teatrem Śląskim im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach, zachęcała wraz z parlamentarzystami KO, rektorkami, artystkami i przedsiębiorczyniami do udziału w niedzielnych wyborach.

- 9 czerwca to ważny dzień. Jako kobiety z całego województwa śląskiego z różnych dziedzin życia chcemy zaapelować do Polek i Polaków o udział w wyborach. Europa jest kobietą! - powiedziała.

Podczas wystąpienia odniosła się także do powodzi w Bielsku-Białej.

- Ochotnicy strażacy zasłużyli na nasze wyrazy wsparcia i uznania. Dlatego wystąpiłam z wnioskiem Agencji Rozwoju Przemysłu, żeby ufundowała nagrody. Dostałam odpowiedź, że strażacy otrzymają 90 tys. zł na wsparcie - zapowiedziała.

- Przypomniałam sobie słowa piosenki Lennona „Kobieta jest murzynem świata”. Piosenka powstała bardzo dawno. Warto jej posłuchać, bo jej treść niestety jeszcze jest aktualna - mówiła Bogusława Niewęgłowska, prezes Walcowni Blach Batory w Chorzowie. - Chciałabym, żebyśmy my kobiety poszły wszystkie do głosowania i zmieniały ten świat. Słyszę, że to jest czas kobiet. Jest ich jednak za mało w przestrzeni publicznej. Jesteśmy w pięknym mieście Katowice, gdzie cały zarząd miasta to są sami mężczyźni - stwierdziła. - My kobiety musimy to zmieniać - dodała.

- Pomóżmy naszym paniom dostać się do Europarlamentu, a naszym panom rządzić tą częścią świata. Zagwarantujmy kobietom głos w Parlamencie Europejskim. Dajmy im szansę na równouprawnienie w płacy, dajmy im szansę na głos w zakończenie trudnego konfliktu na granicy - apelowała - Europa jest kobietą. Głosujmy na kobiety w Europarlamencie - apelowała poseł KO Katarzyna Brzoska.

Według Mirosławy Nykiel słowem kluczowym w tej kadencji Parlamentu Europejskiego będzie „bezpieczeństwo”.

- Wiemy, co się dzieje za granicą wschodnią. Europa zrozumiała, że Putin jest groźny. Przewodnicząca Komisji Europejskiej, jak była na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach, zapowiedziała przeznaczenie 10 mld euro na obronność. „No wreszcie” - chciałoby się powiedzieć. Zostanie powołany komisarz do europejskich spraw obronności. To nowość. Do tej pory, my jako Polska płacimy 4 proc. PKB na obronność, a zachodnia bogata Europa nie zawsze doceniała potrzebę łożenia na te cele. Dla mnie to jest najważniejsze - bezpieczeństwo - stwierdziła. - Mamy w Polsce firmy specjalizujące się w zbrojeniówce. Będę zabiegać i apelować o to, aby w Polsce wykorzystać ten potencjał. 4 proc. PKB jak na zamożność naszego kraju to jest naprawdę bardzo dużo. Będę apelować o to, żeby inne kraje wyrównały tę dysproporcję - dodała, zaznaczając, że wraz z bezpieczeństwem obronnym łączy się bezpieczeństwo energetyczne.

- Obroniliśmy bezpieczeństwo energetyczne, ale dlatego, że wspólnie działaliśmy w UE - podkreśliła.

Jak twierdzi, wspólnota unijna dla Polski jest niezwykle istotna. Dodała, że obecnemu rządowi udało się pozyskać 600 mld zł z KPO, które powinno pracować dla Polski przynajmniej dwa lata.

- Ważne jest także bezpieczeństwo życia codziennego. Wolne przejścia graniczne dla młodych, wspólny rozwój gospodarczy oraz bezpieczeństwo życia starszych ludzi - wyjaśniła.

Zapytana o prawo do aborcji i in-vitro z poziomu Unii Europejskiej odpowiedziała, że wspólnota w UE powinna zagwarantować bezpieczeństwo i w tym temacie.

- Jak wiemy Europa bardzo broni praw kobiet. Oczywiście najpierw my kobiety w Polsce musimy je sobie zagwarantować, ale będąc we wspólnej Europie będziemy się czuć bezpieczniej, ponieważ wspólne działanie z kobietami europejskimi daje przykład. Jak kobiety w Polsce nie mają wyboru w XXI wieku, to ja się bardzo martwię. Przepraszam, ale nie będą żadne „Przełębskie” i inne decydować o prawie do wyboru kobiety. Myślę, że UE jest przykładem naszych dążeń - wyjaśniła.

W akcji Mirosławy Nykiel zachęcającej do udziału w wyborach wzięła także udział m.in. posłanka KO Monika Rosa, która od lat walczy o prawa kobiet w Polsce.

- Wybory 9 czerwca są niezwykle ważne. Mówię to jako posłanka, ponieważ to Państwa głos zadecyduje o tym, czy Polska będzie w UE, szczególnie w kontekście konfliktu za naszą wschodnią granicą. Mówię to jako kobieta, ponieważ wiem, że to Unia Europejska wytycza kierunki ochrony naszych praw, działań walki z przemocą, ochrony zdrowia i walki równości. Mówię to także jako mama niespełna 3-letniego dziecka, ponieważ wiem, że Państwa głos zadecyduje o jego przyszłości - powiedziała.