Prymicje w Chorzowie Batorym. Msza prymicyjna w parafii pw. WNMP

Mateusz Czajka
Mateusz Czajka
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
Zobacz kolejne zdjęcia. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE Materiały parafii pw. WNMP w Chorzowie
W sobotę 14 maja w katowickiej katedrze arcybiskup katowicki Wiktor Skworc udzielił święceń prezbiteratu ośmiu młodym mężczyznom. Dzień później odprawili oni msze w swoich rodzinnych parafiach. To wielka uroczystość dla wspólnot, skąd pochodzą neoprezbiterzy. Jeden z kapłanów – ks. Daniel Ludwik, pochodzi z Chorzowa Batorego z parafii pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

Msza prymicyjna w Chorzowie Batorym

Msza prymicyjna to eucharystia, która jest sprawowana pierwszy raz w życiu przez każdego nowo wyświęconego kapłana. Obok święceń kapłańskich, to jeden z najważniejszych dni w życiu księży. Eucharystia jest bardzo uroczysta i zazwyczaj uczestniczy w niej wielu kapłanów, kleryków i parafian. Podobnie jak w przypadku ślubów, neoprezbiter otrzymuje od rodziców specjalne błogosławieństwo i spod swojego domu (ew. probostwa) wychodzi do kościoła parafialnego. Towarzyszą mu dzieci komunijne.

Zobacz zdjęcia:

— Przeżycia związane ze święceniami i prymicjami to jedne z tych w moich życiu, które trudno zawrzeć w jakichkolwiek słowach. Chociaż przez siedem lat przygotowywałem się, by przeżywać te szczególne dni, to gdy przyszedł ich czas, okazało się, że nie do końca do mnie dociera, co się dzieje – mówi ksiądz Daniel Ludwik.

Nie przeocz

Jestem glinianym naczyniem

Swoją pierwszy raz w życiu odprawioną mszę przeżył 15 maja o godzinie 12:30. Po uroczystej eucharystii, zwyczajowo organizowana jest krótsza niż w wypadku ślubów zabawa dla zaproszonych gości. Ksiądz Daniel podkreśla, że z momentem święceń nie stał się nagle kimś innym z niezniszczalną wiarą – ponad resztą ludzi. Uroczystość przeżywał wśród przyjaciół, znajomych, kleryków i rodziny.

— Przede wszystkim kapłaństwo to dla mnie całkowicie niezasłużony dar Jezusa, który mnie zaprosił do przechowywania skarbu w glinianym naczyniu, którym jestem – dzieli się z nami ksiądz Daniel.

Jego słowa nawiązuje zresztą do hasła prymicyjnego zaczerpniętego z Drugiego Listu do Koryntian - „Przechowujemy skarb w naczyniach glinianych”.

Gdzie będzie pracował neoprezbiter?

Kapłan za czasów licealnych związany był z formacją młodzieży w parafii. Swoje pierwsze kroki w seminarium postawił w 2015 roku. Pierwszy rok swojej formacji przeżywał w Brennej, następne (podczas studiów teologicznych) w Katowicach. Po wakacjach, w czasie których będzie m.in. zastępował jednego z kapelanów szpitalnych w archidiecezji i wikarych z katowickiej katedry, pójdzie posługiwać w miejscu, do którego pośle go arcybiskup. Dekrety są wręczane zazwyczaj w okolicy czerwca.

Zobacz także

Musisz to wiedzieć

Strefa Biznesu: Takie plany mają pracodawcy. Co czeka rynek pracy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni
Dodaj ogłoszenie