Biskup Artur Ważny wystosował list pasterski do wiernych przed ingresem. "Nie możemy zgadać się na żaden grzech, na żadne zgorszenie"

Bp Artur Ważny porównał swoją diecezję do, nawiązując do słów Boga, przekazanych prorokowi Ezechielowi, który odniósł się do zdruzgotanego stanu swojego ludu wybranego, dając obietnice "że drzewo to stanie się cedrem wspaniałym. Ja jestem Pan,
który poniża drzewo wysokie, który drzewo niskie wywyższa Ez 17,23-24, obiecując swoje działanie w historii.

W diecezji sosnowieckiej, której ordynariuszem został mianowany bp Ważny, w ostatnich latach doszło do kilku skandali obyczajowych, które odbiły się głośnym echem w mediach w całej Polsce.

- Nasza wspólnota jest drzewem, które trwa mimo licznych wichur i huraganów. Mocno doświadczonym, ale takim, które się nie złamało, bo trwa w Chrystusie. (...). Nie bójmy się reagować na grzech, budujmy kulturę odważnego przeciwstawienia się grzechowi w której ci, którzy widzą i słyszą zareagują, aby grzech nie rósł w siłę; w przeciwnym razie stanie się większym zgorszeniem - napisał w liście pasterskim z okazji ingresu bp sosnowiecki Artur Ważny.

Biskup podkreśla, że nie ma zgody na bierność, obojętność w obliczu zła i zgorszenia.

- Nie możemy zatem zgadzać się na żaden grzech, na żadne zgorszenie. Mamy się złu przeciwstawiać i za nie pokutować. To właśnie do tego jesteśmy powołani. Zachęcam wszystkich wiernych – świeckich i kapłanów, a przede wszystkim siebie samego – do ewangelicznego nawrócenia i praktykowania braterskiego i siostrzanego upomnienia - zaapelował.

Nawoływał do diecezjan o odważne działanie, przeciwstawiania się jakiejkolwiek formie zła i zgorszenia.

- Nie bójmy się reagować, budujmy kulturę odważnego przeciwstawienia się grzechowi w której ci, którzy widzą i słyszą zareagują, aby ten grzech nie rósł w siłę. W przeciwnym razie w wyniku braku reakcji – stanie się on jeszcze większym zgorszeniem - ocenił.

Prosił diecezjan, aby "nie odwracali wzroku, nastawili uszy na słuchanie, wyszli z bezczynności i obojętności".

- Chodzi o to, by rozpocząć proces zmian, uruchomić nowe możliwości. Tylko tak można osiągnąć wielkie cele. Być może będzie trzeba dłużej czekać na owoce. Ale +ziemia sama z siebie wydaje plon+, jeśli jesteśmy posłuszni Bożym planom i Jego Słowu" - pisał bp Ważny.

Zdaniem hierarchy diecezja sosnowiecka nie została "zepchnięta na margines Kościoła w Polsce" lecz jest "jego nadzieją".

- Nie jesteśmy ludźmi przegranymi, których już skreślono! Niech naszą siłą stanie się pokora, która będzie odpowiedzią na to wszystko, co od nas nie zależy. Pokora naszego lokalnego Kościoła – wiernych świeckich i kapłanów – jest naszą szansą, ponieważ nie musimy porównywać się do innych, nie musimy niczego udowadniać. Żyjąc zanurzeni w Bożym miłosierdziu, które nas wywyższa, podnosi w górę, dowartościowuje, gdyż taka jest natura Bożego miłosierdzia – mamy świadomość kim jesteśmy (...). Odważnym głosem, który woła o sprawiedliwość i pragnie budować kulturę braterstwa, która słucha nawet najcichszego głosu - zastrzegł.

Według bpa Ważnego "Bóg wywyższy niskie drzewo, tylko wtedy kiedy jako wspólnota staniemy w prawdzie: przynosząc nasze grzechy i zranienia Panu, przestępstwa przedstawiając wymiarowi sprawiedliwości i zadość czyniąc skrzywdzonym oraz troszcząc się o najsłabszych, ubogich i chorych".

Ingres nowego biskupa sosnowieckiego bp. Artura Ważnego do bazyliki katedralnej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Sosnowcu odbędzie się 22 czerwca.