Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klub Puls to początki mojej drogi muzycznej - mówi Leszek Winder. Dziś w Pulsie koncert Szlaku Śląskiego Bluesa. Transmisja online, też w DZ

Aleksandra Szatan
Aleksandra Szatan
Leszek Winder, czołowy śląski muzyk. Gitarzysta Śląskiej Grupy Bluesowej
Leszek Winder, czołowy śląski muzyk. Gitarzysta Śląskiej Grupy Bluesowej zdjęcie/ Facebook
- Niejedną noc tam przespałem w stanie wojennym, kiedy po godzinie 22.00 nie można było wyjść. W Pulsie bardzo dobrze się bawiliśmy i zostawaliśmy do rana. Zabawa była radosna, ale też graliśmy i ćwiczyliśmy. – mówi Leszek Winder, gitarzysta Śląskiej Grupy Bluesowej. W czwartek, 8 października, po raz pierwszy od końca lat 70., w klubie Puls na pl. Wolności 12a w Katowicach zabrzmi muzyka na żywo. To jeden z przystanków tegorocznej edycji Szlaku Śląskiego Bluesa. Koncert odbędzie się bez udziału publiczności, ale z transmisją w internecie. Na kanałach Szlaku Śląskiego Bluesa w mediach społecznościowych, a także na stronie Dziennika Zachodniego. Początek o godzinie 19.00.

Szlak w klubie Puls

W tym roku w zupełnie nowej formule, Szlak Śląskiego Bluesa postanowił przywrócić klimat lat 70. i 80. i postawić na małe, klubowe koncerty w działających lokalach, ale i w miejscu kultowym na osi czasu śląskiej muzyki. Znanym z jednego z największych hitów zespołu Dżem, czyli utworu "Wehikuł czasu".
Puls został otwarty w 1974 roku i znajdował się przy Placu Wolności 12a, w piwnicach pałacu Goldsteinów (teraz swoją siedzibę pod tym adresem ma Urząd Stanu Cywilnego).
W czwartek, 8 października, po raz pierwszy od końca lat 70. w słynnym klubie Puls zabrzmi muzyka.

To będzie specjalny koncert, na którym wystąpią m.in. Sebastian Riedel, Michał Kielak i przyjaciele, czy Roman Pazur Wojciechowski. Będzie też łączenie z Maciejem Radziejewskim, który siedzi zamknięty w swoim domku pod Nowym Jorkiem. Maciej występował w klubie Puls.
Wydarzenie transmitowane będzie w internecie, na kanałach społecznościowych Szlaku Śląskiego Bluesa, ale też na stronie internetowej Dziennika Zachodniego.

Koncert ten jest efektem współpracy Szlaku Śląskiego Bluesa wraz z festiwalem Śląskie Brzmienie organizowanym przez wybitnego muzyka- Leszka Windera.

Puls był mekka śląskiego środowiska artystycznego - rozmowa z Leszkiem Winderem

Dużym sentmentem darzy pan klub Puls?

Po wielu latach zostałem wpuszczony do klubu Puls. Z ciekawości chciałem zobaczyć to miejsce i byłem zdumiony. W czasach kiedy Puls działał, a ja bywałem tam częstym gościem, klub wydawał mi się duży. Tymczasem jest to bardzo malutkie pomieszczenie, ze sceną, gdzie sufit jest tuż nad głową. Inaczej zapamiętałem to miejsce, niż jego odbiór w rzeczywistości, po wielu latach. Co nie zmienia jednak faktu, że wkład tego miejsca w kulturę śląską był ogromny. Zresztą nie tylko muzyczną, również w innych dziedzinach. Tam spotykaliśmy się z ludźmi teatru, poetami, klasykami... Puls był mekką śląskiego środowiska artystycznego. Tam działał Teatr 12a, który odnosił swoje sukcesy. To był bardzo nowatorski teatr. Był też podziemny "Pulsowski" big band, który działał równolegle z big bandem Państwowej Akademii Muzycznej. I dorównywał mu poziomem. Nie można powiedzieć, że z Pulsu wychodzili artyści, ale na pewno było to źródło wspierające śląskich twórców.

Nie przeocz

Ryśka Riedla niechętnie wpuszczali ochroniarze do klubu Puls. A pana?

Początkowo mieliśmy duże problemy, bo Puls prowadzony był jako klub elitarny. Trudno było dostać się do niego. Co powodowało, że ta trudność jeszcze bardziej moblizująco działała na osoby, które chciały tam wejść. Byliśmy wśród nich. Jako młodzi ludzie chcieliśmy znaleźć się w tym miejscu, nie było to łatwe. Z czasem coś się zmieniło, zaprzyjaźniliśmy się z bramkarzami, którzy wydawali się srodzy, groźni, a faktycznie okazali się fajnymi chłopakami. Cała ta ekipa "pulsowska" to byli ludzie na poziomie. Mimo, że czasy były siermiężne i mocno polityczne, to Puls miał szczęście do kierowników.

Co było najlepszą przepustką, by wejść do Pulsu i tam zagrać?

Nie wiem... My po prostu mocno zabiegaliśmy, żeby tam w ogóle się pojawić. Klub był otwarty na różnych twórców i oferował przestrzeń także poza godzinami swojej działalności. Możliwość odbywania prób, przechowywania sprzętu, zagrania koncertów... W czasach, gdy zaczynaliśmy z kolegami - niestety w większości już nieżyjącymi - czyli Jurkiem Kawalcem, Michałem Giercuszkiewiczem i Jasiem Skrzekiem, to graliśmy koncerty wspólnie z dyskoteką. Jeden blok graliśmy my, konkurując z następnym blokiem muzycznym, który był już dyskotekowy. A didżej grał największe przeboje. To nie była łatwa sytuacja dla nas, by prezentować swoją muzykę. Ludzie na bieżąco oceniali, czy przy tej muzyce można się bawić, potańczyć. Bo po to przychodzili do klubów.

Klub Puls trafił do historii polskiej muzyki za sprawą przeboju "Wehikuł czasu" Dżemu.

Rysiek Riedel był z grona muzyków, na których Puls wywarł ogromne wrażenie, właśnie przez tą elitarność. Tam się gromadzili ludzie, o których wiedziało się, że są dobrymi artystami. Od Tadeusza Nalepy, gdy już był znaną postacią, klub Puls zakupił wzmacniacz Marshalla, co było marzeniem wszystkich muzyków. Ten wzmacniacz był potem dostępny dla wszystkich grających. Na Ryśka Riedla klub też wywarł mocne wrażenie. Wiedział, że tam przychodzimy, w końcu sam zaczął bywać z nami. Pytałem potem Ryśka dlaczego powstał ten tekst. Powiedział: "przecież wiesz". Wiedziałem. Ja, gdybym był poetą, też pewnie napisałbym wiersz o Pulsie. O tym, co tam się działo. Niejedną noc tam przespałem w stanie wojennym, kiedy po godzinie 22.00 nie można było wyjść. W Pulsie bardzo dobrze się bawiliśmy i zostawaliśmy do rana. Zabawa była radosna, ale też graliśmy i ćwiczyliśmy. Wiele utworów zespołu Krzak, z którym spędziłem połowę życia, powstało w Pulsie.

Musisz to wiedzieć

Zobacz koniecznie

Bądź na bieżąco i obserwuj

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera