MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Napad w Żorach. 32-latek zaatakował dwóch 16-latków. Wyciągnął nóż i kazał im oddać pieniądze

Katarzyna Stacherczak
Katarzyna Stacherczak
Do 20 lat więzienia grozi 32-latkowi, który w Żorach napadł na dwóch nastolatków. Mężczyzna podszedł do 16-latków, wyciągnął w ich kierunku nóż, zagroził i zażądał pieniędzy. Wystraszeni chłopcy oddali mu gotówkę, którą mieli przy sobie.

Oficer prasowy z żorskiej komendy asp. Marcin Leśniak akurat rozmawiał z dziennikarzami, gdy podeszło do niego dwóch roztrzęsionych 16-latków. Chłopcy poinformowali, że chwilę wcześniej - w rejonie placu zabaw - zostali napadnięci.

- Podszedł do nich nieznany im mężczyzna, wyciągnął w ich kierunku nóż, zagroził i zażądał pieniędzy. Wystraszeni chłopcy oddali mu gotówkę, którą mieli przy sobie - mówi asp. Marcin Leśniak, oficer prasowy policjantów z Żor.

Młodzi ludzie dokładnie opisali mężczyznę, a policjant nie zważając na jakiekolwiek towarzyszące okoliczności, ruszył w pościg za sprawcą, informując telefonicznie dyżurnego o podjętych czynnościach. Za policjantem pobiegli również nastolatkowie.

- Podczas poszukiwania agresora, przed sklepem na okolicznym osiedlu, jeden z chłopców rozpoznał sprawcę - wyjaśnia.

Policjant podbiegł do mężczyzny, obezwładnił go, a następne zatrzymał. W tym czasie poprosił jednego z chłopców o kontakt z dyspozytorem numeru alarmowego i poinformował o dokładnym miejscu zatrzymania 32-latka.

- Jak się okazało, napastnik w lewej kieszeni bluzy miał nóż, którym zastraszył nastolatków, a w dłoni trzymał skradzioną gotówkę. 32-latek został przekazany patrolowi prewencji, a podczas przeszukania policjanci znaleźli przy nim także karabińczyk zawierający ostrza - tłumaczy.

Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Jak się okazało, był już wielokrotnie karany za przestępstwa rozbójnicze. Tym razem za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi mu kara do 20 lat więzienia.

- Na szczególną uwagę i słowa uznania zasługuje postawa 16-latków, którzy w stresującej dla nich sytuacji zachowali zimną krew, nie stawiali oporu napastnikowi oraz zapamiętali wiele istotnych szczegółów, które pozwoliły zidentyfikować i zatrzymać agresora - podsumowuje asp. Marcin Leśniak.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikzachodni.pl Dziennik Zachodni