Wszczepienie stentgraftu

Zespół chirurgów naczyniowych pod kierunkiem dr. n. med. Ryszarda Walasa wykonał w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu pierwszą w kraju operację wszczepienia stentgraftu Valiant Navion u pacjenta z zespołem Marfana. To choroba tkanki łącznej, która obejmuje tętnice, powoduje osłabienie ich ściany i tworzenie się tętniaków zagrażających życiu pacjenta.

U pacjenta Katedry Kardiologii, Wrodzonych Wad Serca i Elektroterapii SUM w Zabrzu algorytm HeartLogic po raz pierwszy w Polsce przewidział, że w niedalekiej przyszłości u chorego może nastąpić zaostrzenie niewydolności serca. Lekarze zmodyfikowali stosowaną farmakoterapię, aby zapobiec hospitalizacji.

Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu może przyjąć jeszcze więcej pacjentów z ciężkim przebiegiem Covid-19. W budynku C zabrzańskiego szpitala uruchomiono 12 łóżek respiratorowych na oddziale intensywnej terapii C. To kolejne łóżka dla chorych na Covid-19 z dostępem do respiratorów i w razie potrzeby do ECMO. O zmianach w Śląskim Centrum Chorób Serca opowiada prof. Michał Zembala, kardiochirurg i ordynator Oddziału Kardiochirurgii, Transplantacji Serca i Płuc oraz Mechanicznego Wspomagania Krążenia Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu.

Każdy dzień pracy tutaj to jak wyścig z czasem. Z czasem i chorobami krwi, w tym ostrą białaczką. - Nasi pacjenci nie mogą czekać czterech czy pięciu miesięcy - podkreśla prof. Grzegorz Helbig, szef oddziału. - Dlatego kiedy w marcu minionego roku pojawiły się opinie, że w maju, najdalej w czerwcu, pandemia się skończy i będziemy mogli wrócić do normalnego życia, kontynuowaliśmy wykonywanie transplantacji, nie przesuwaliśmy zabiegów na lato - opowiada. Jestem na Oddziale Hematologii i Transplantacji Szpiku Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego im. Andrzeja Mielęckiego SUM w Katowicach - pisze Monika Chruścińska-Dragan, dziennikarka Newsroomu „Dziennika Zachodniego".

Ablacja, czyli przezskórny, mało inwazyjny zabieg kardiologiczny, jest jak dotąd najskuteczniejszym sposobem leczenia zaburzeń pracy serca. 4 lutego w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu oraz w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego wykonano pierwsze w Polsce ablacje zaburzeń rytmu serca z wykorzystaniem innowacyjnego cewnika DiamondTemp – z diamentem.

To bardzo dobre posunięcie, oczekiwane przez środowisko i pacjentów - ocenia korektę kolejności szczepień przeciw COVID-19 dr hab. Michał Zembala, kardiochirurg z Oddziału Kardiochirurgii, Transplantacji Serca i Płuc oraz Mechanicznego Wspomagania Krążenia Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu, w rozmowie z Marleną Polok-Kin.

W sali operacyjnej Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu przeprowadzono na raz dwie operacje - cesarskie cięcie i operację aorty. W operację zaangażowali byli kardiochirurdzy z Zabrza oraz ginekolodzy-położnicy ze Szpitala Miejskiego w Rudzie Śląskiej. O sukcesie śląskich lekarzy poinformował w mediach społecznościowych dr. hab Michał Zembala.

Pożegnaliśmy prof. Lili Goldstein, pionierkę kardiologii dziecięcej w Zabrzu, wybitną lekarkę i wspaniałego człowieka. Nikt tak jak ona nie słyszał dziecięcego serca. Córka Żydówki i Niemca, która czuła się Polką, stała się międzynarodową ekspertką w dziedzinie wrodzonych wad serca u najmłodszych pacjentów. Jej długie, pracowite i pełne sukcesów 94-letnie życie to materiał na powieść o odwadze, talencie i zmienności losu. "Wygnana" z Polski, z Łodzi, w czasie antysemickiej nagonki 1968 roku, bez wahania podjęła się ratowania śląskich dzieci.

Odbyło się pierwsze na Śląsku wszczepienie układu do terapii resynchronizującej serca (CRT-D) z funkcją bluetooth. Urządzenie Neutrino CRT wszczepiono 67-letniemu mężczyźnie z niewydolnością serca. Zdaniem lekarzy, terapia poprawi stan pacjenta i jakość jego życia, a funkcja bluetooth ułatwi zdalne kontrole w ośrodku prowadzącym.

Czy chorych z migotaniem przedsionków, którzy nie mogą brać leków rozrzedzających krew, da się skutecznie chronić przed udarem mózgu? W Śląskim Centrum Chorób Serca wiedzą już, że tak. Teraz sprawdzą, czy dzięki zmodyfikowanej metodzie zabiegu zamknięcia uszka lewego przedsionka mogą pomóc chorym uniknąć zespołów otępiennych i depresji. Rusza ogólnopolskie wieloośrodkowe badanie kliniczne.

Dr hab. nauk medycznych Michał Zembala, kardiochirurg i ordynator Oddziału Kardiochirurgii, Transplantacji Serca i Płuc oraz Mechanicznego Wspomagania Krążenia Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu, poinformował na swoim profilu na Facebooku, że dzięki zastosowaniu ECMO, urządzenia zwanego sztucznymi płucami, specjalistom placówki udało się uratować kolejnego chorego na Covid-19 pacjenta.

Wszczepienie by-passów było tysięczną operacją serca przeprowadzoną w tym roku w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Placówka "idzie na rekord" jeśli chodzi o przeszczepy serca. Już jest ich 70. Nie wykluczone, że w sumie 100 osób otrzyma nowe życie jeszcze w tym roku.

Jest jeszcze bardzo osłabiony, schudł co najmniej kilkanaście kilogramów, musi być rehabilitowany. Ale żyje, choć przez wiele dni znajdował się pomiędzy życiem i śmiercią, gdy koronawirus błyskawicznie i nieodwracalnie zniszczył mu płuca. Dostał nowe. Wszczepili je transplantolodzy ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu, a wcześniej ratowali go lekarze z Tychów i Krakowa. To dziewiąta taka operacja na świecie. 45-letni pan Grzegorz właśnie wychodzi do domu.

Trzy lata temu, w 2017 r., Martyna Dziedzic cudem przeżyła ciężką chorobę serca, która ujawniła się w połogu. Szybki przeszczep serca w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu uratował jej życie. Dzisiaj Martyna boi się o tak samo jak wtedy, bo jest w pierwszej, najwyższej grupie ryzyka śmierci z powodu choroby wywołanej przez koronawirusa. - Musimy się teraz wszyscy zjednoczyć, zadbać o siebie i o tych, dla których, tak jak dla mnie, koronawirus jest szczególnie niebezpieczny - mówi Martyna, mama 3,5-letniej Nicoli.

W Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu wprowadzono zakaz odwiedzin. Powód? Na jednym z oddziałów szpitala przebywa mężczyzna z objawami świńskiej grypy. Lekarze czekają na wyniki dalszych badań. Stan mężczyzny jest poważny. Potrzebne był zastosowanie pozaustrojowego wspomagania oddychania.

Śląski Park Technologii Medycznych Kardio-Med Silesia w Zabrzu zyskał kolejnego partnera, który pomoże rozwijać innowacyjne technologie ratujące ludzkie życie. Marszałek Województwa Śląskiego, prezes Kardio-Medu, prezydent Zabrza oraz prof. Marian Zembala byli głównymi bohaterami uroczystego popisanie listu intencyjnego.

Serce bijące zbyt szybko lub zbyt wolno w szczególnych przypadkach może zagrażać zdrowiu i życiu, jednak dysponujemy dziś technologiami, pozwalającymi skutecznie wykrywać i leczyć niebezpieczne arytmie.

Prof. Marian Zembala razem z Markiem Bregułą, któremu przeszczepił serca i płuca, od 18 lat obchodzą drugie urodziny i śpiewają sobie "Sto lat".

Premier Mateusz Morawiecki odwiedził dzisiaj, 26 września, Śląskie Centrum Chorób Serca w Zabrzu, gdzie spotkał się z prof. Marianem Zembalą i kadrą zarządzającą szpitala. Premier mówił, że tylko wspólne działania mogą doprowadzić do tego, że polska medycyna będzie przedmiotem podziwu na całym świecie.

- Polscy pacjenci mają u nas dostęp do takich zabiegów jak najlepiej ubezpieczeni Amerykanie - mówi kierownik pracowni prof. Oskar Kowalski

Od początku roku do pierwszych dni maja w Śląskim Centrum Chorób Serca udało się przeszczepić aż 32 te narządy. Jest jednak problem. Michał Zembala opisał sytuację na Facebooku

Czy zmieniony rytm serca w ciąży powinien zaniepokoić przyszłą mamę? Dlaczego arytmie warto leczyć jeszcze przed planowaną ciążą? Jakie badania i zabiegi można zastosować u pacjentki z zaburzeniami rytmu serca spodziewającej się dziecka? Czy mama z arytmią powinna rodzić naturalnie, czy przez cesarskie cięcie? Odpowiada dr n. med. Ewa Jędrzejczyk-Patej z Pracowni Elektrofizjologii i Stymulacji Serca Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu.